Načnoje śviaciła. Drymota. Spakoj. I chramam nastyłym Zdajecca pakoj. Nia pišucca vieršy. Hibieje duša. I sercu nia vieryš, Jak vieryŭ śpiarša. U pamiaci hovar Viaskovych ludziej, A viečnaje słova Nia vyrvać z hrudziej. Dušy nie kranaje Ni bol, ni biada. I čas praciakaje, Ja k z krana — vada. Patrebna rabota, Kab hnuła, huło, Kab vyhnała potam Zadumy kryło. I pryjdzie zbavieńnie, I źjavicca čas Dušy uzrušeńnia, I — słova, i skaz.
|
|